niedziela, 23 września 2012

Pożegnanie lata.

Przyznaję mam dzisiaj odrobinę melancholijny nastrój, zapewne przez pogodę za oknem. Nużą mnie opadające liście i deszcz, który sączy mi się na głowę. Dlatego, aby zachować resztki wspomnień o gorącej pogodzie przedstawiam Wam zestaw, którego głównym elementem są rybaczki. Być może uda mi się skompletować coś podobnego i poudawać, że ciepłe dni mogą jeszcze powrócić.

A więc rybaczki... Spodnie, które są znienawidzone przez większość stylistów. Mnie osobiście wydaje się, że w ładnym zestawieniu mogą prezentować się oryginalnie i zarazem ciekawie. Poza tym są mega wygodne, a ja wygodę cenię najbardziej. Do zestawu dodałam luźny T-shirt i prostą, szarą marynarkę. Wciąż wierzę, że Słoneczko jednak uśmiechnie się do mnie i będzie można odłożyć ją na boczny tor:). Trampki - buty, które uwielbiam i mogłabym je nosić do wszystkiego. Zestaw nie prezentuje się nudno, bo dodałam oryginalną biżuterię i różową torebkę. Fanką różu to ja nie jestem, ale taki akcent fajnie dopasowuje się do motywu z T-shirtu. Na dzisiaj to wszystko. Pozdrawiam i jak zwykle dziękuję za komentarze. Trzymajcie się ciepło i niech moc będzie z Wami:).

P.S. Z nieba znikły chmurki i przed chwilą wyjrzała odrobina Słońca, znikam nacieszyć się pogodą, bo zapewne długo to nie potrwa.


Pożegnanie lata.


poniedziałek, 17 września 2012

Mój styl cz.2.

Cześć!
Trochę się zasiedziałam, ale w miarę upływu września przybywa mi obowiązków. Mam jednak nadzieję, że wybaczycie mi odrobinę lenistwa, bo dzisiaj prezentuję coś ekstra. 
Lato już za nami, ale kto by nie chciał zatrzymać go na dłużej? Dlatego mam dla Was zestaw, w którym śmiało wkroczycie w początek jesieni. Bazą jest czarna spódnica do kolan w kształcie litery A. Należy zwrócić uwagę na brązowy pasek, który stał się dla mnie inspiracją do stworzenia reszty.  Do tego luźna bluzka w poziome, czarno-białe pasy i żeby zestaw był bardziej na luzie wybrałam do niego najzwyklejsze trampki. Oczywiście, aby nie było nudno warto postawić na dodatki. W moim wydaniu są to złoty, wyrazisty naszyjnik, bo całość jest dość prosta, duże okulary i oryginalna torebka. 
Na dzisiaj tyle i do usłyszenia! 



Mój styl cz.2.


wtorek, 11 września 2012

Mój styl cz.1.

Dzięki za wszystkie komentarze:) Jeśli na któryś nie odpowiedziałam to proszę o przypomnienie, bo mogłam nie zauważyć.
Dzisiaj prezentuję trochę rockowy zestaw na słoneczny początek jesieni, idealny dla kogoś, kto tak jak ja ceni sobie prostotę. Luźny T-shirt z nadrukiem to prawdziwy hit, do tego boska, skórzana kurtka do bioder. Aby zestaw miał trochę pikanterii dodałam do niego dżinsowe spodenki. Całość mogłaby zdawać się odrobinę nudna, ale ożywiają ją legginsy z dziurami, szara apaszka i cudowne trampki w nasyconym, czerwonym kolorze. A do całości dołączyłam torbę, w której z pewnością upchniecie wszystkie klamoty do szkoły.
Pozdrawiam! Mój styl cz.1.


niedziela, 9 września 2012

Co bym wybrała, gdybym nie była biednym studentem:)

Kolejny raz dziękuję za świetne komentarze, oddają mi skrzydeł. Pozdrawiam Was serdecznie.
A teraz z innej beczki... Moja mała propozycja weekendowa. Nie znam się jakoś szalenie na modzie, ale taki zestaw byłby dla mnie idealny, oczywiście gdybym wygrała w lotto. Myślę, że nadaje się dla każdego, kto kocha modę. Zwłaszcza zakochałam się w kapeluszu. Co bym wybrała, gdybym nie była biednym studentem:)



Ann Demeulemeester zipper jeans
$595 - farfetch.com


Black heel sandals
indressme.com


White House Black Market black fedora hat
whitehouseblackmarket.com

sobota, 8 września 2012

Weekendowy zestaw.

Bez tytułu #1


Aviator jacket
$950 - coggles.com



High heel pumps
boohoo.com

Dodatki... dodatki... dodatki... cz.2.

Na wstępie dzięki za wszystkie komentarze i jeśli do kogoś nie odpisałam to proszę grzecznie o okrzyczenie mnie, bo mogłam nie zauważyć.
Dzisiaj trochę bransoletek, które można nosić i na co dzień i od święta. Prezentują się wystrzałowo przy niemal każdej kreacji, no może nie pasują trochę do wieczorowych sukienek. Kocha je absolutnie każda zbuntowana nastolatka, niektóre przez fikuśne rzemyki, inne dlatego, że fajnie się błyszczą. Też mam ich sporą kolekcję i dlatego podzielę się z Wami moimi propozycjami:).

Bransoletka z drewnianymi koralikami, świetnie wygląda i pasuje do każdej nieformalnej kreacji. Ma wygodne wiązanie z tyłu, więc nie zsuwa się z nadgarstka.
Dostałam ją w prezencie, od kumpeli, która wróciła z Nepalu, a w związku z tym, że nie mam pojęcia jaki jest kurs rupii nepalskich, nie mogę wam zdradzić, ile kosztuje.
Kolejna wakacyjna pamiątka, chyba nawet pochodzi z tego samego źródła.
Ma wspaniały, czarny, skórzany pasek, do którego umocowane są rzemienie i szklana kulka. To jedna z moich ulubionych.
Oto coś, co może sobie sprawić każda osoba, lubiąca czuć się wyjątkowo i modnie.
Ten model własnoręcznie zrobiła moja kumpela z włóczki, więc koszt takiego dodatku jest naprawdę niewielki. Pewnie kiedyś stworzę artykuł i napiszę, jak się tworzy takie cudeńka.
Ostatnia z moich propozycji, wypatrzona niedawno na - jak ja to nazywam -  podwórkowym straganie. Koszt to około 5 złotych. Ma fajne, drewniane koraliki i jest umocowana na gumce.

czwartek, 6 września 2012

Dodatki... dodatki... dodatki... cz.1.

Co czyni strój niepowtarzalnym i pięknym? Co sprawia, że z rozmarzonym wzrokiem spoglądacie w lustro i wiecie, że wyglądacie zjawiskowo?
Oczywiście dodatki. Kolczyki, naszyjniki, bransoletki, buty, chusty... Kobieta, czy dziewczyna, studentka, czy uczennica, każda z nas uwielbia je dobierać, stroić się i podkreślać swój niepowtarzalny look.
Chciałabym Wam przedstawić kilka cudownych bransoletek, które ożywią każdą kreację i sprawią, że poczujecie się wyjątkowo.

Bransoleta srebrna z prawdziwych pereł - Apart. Dostałam ją w prezencie na 18 urodziny, więc teoretycznie nie powinnam mieć pojęcia, ile kosztuje. Tak więc około 140 złotych.
Biżuteria z Apartu jest piękna i nikt nie ma, co do tego żadnych wątpliwości, ale jak na razie nie na moją kieszeń.
Ta przepiękna, złota bransoletka z cyrkoniami to jeden z moich ulubionych zakupów. Wspaniale prezentuje się w zestawie z małą-czarną. Kupiłam ja podczas wakacji w Irlandii, a dokładniej w stolicy, w sieci sklepów Pennys. Koszt to około 5 euro. 






Kolejna z moich propozycji. Akurat tę bransoletkę kupiła moja siostra, ale jak to bywa z siostrami jestem częstym gościem jej szkatułki:). Ma świetne, wygodne zapięcie na zatrzask. 
Wypatrzyłyśmy ją w Chińskim Centrum Handlowym, koszt to jakieś 10 złotych. 






I ostatnia fotka. Bransoletka z okrągłych korali w przepięknym kolorze. Pasuje na każdą dłoń, ponieważ jest umocowana na gumce. 
Dostałam ją jako prezent kilka miesięcy temu, ale w sekrecie mogę Wam zdradzić, że pochodzi ze sklepu Butterfly. Ze względu na przyjaciółkę, która mi ją podarowała cena zostanie moją słodką tajemnicą. 

sobota, 1 września 2012

Jeszcze więcej o szkicowaniu...

Witam ponownie. I znowu wypada mi podziękować, za każde życzliwe słowo. Także jedno, wielkie: DZIĘKI!
Wrzucam jeszcze kilka szkiców, które ostatnio udało mi się zrobić. Też nie są związane z modą, ale myślę, że Wam się spodobają. Ech... Chyba lubię kwiatki. Taki rysunek, wykonany samodzielnie i oprawiony w antyramę to świetny pomysł na prezent. Pozdrowienia od Czarodziejki!